Oprawa książki

Oprawa książki - introligatorstwo

Introligatorstwo to rzemiosło, którego zadaniem w przeszłości było przekształcenie zadrukowanych lub zapisanych arkuszy w gotową książkę. Obecnie proces ten jest całkowicie zautomatyzowany, dawniej wszystkie czynności związane z oprawą wykonywane były ręcznie. Najpiękniejsze oprawy powstawały w średniowieczu i w okresie początków druku. Wraz ze wzrostem popularności książki, spadkiem jej ceny i rozwojem technicznym oprawy coraz bardziej traciły na znaczeniu pod kątem zarówno estetycznym jak i praktycznym. Mocno zszyte składki i starannie dołączona oprawa zabezpieczyły dawne książki na stulecia.

Introligatorzy przy pracy, na rycinie można zobaczyć
etapy oprawy książki oraz niektóre narzędzia
Fot. Wikipedia
 

Praca w introligatorni

Na środkowym grzbiecie książki z ubytkiem okładziny widać
odsłonięte zwięzy powstałe z okręconych nicią pasków skóry.
Fot. sxc.hu

Introligator pracę rozpoczynał od wygładzenia i wzmocnienia (roztworem kleju) arkuszy, następnie karty falcowano, czyli zaginano i łamano do odpowiednich formatów powstawały w ten sposób składki, które następnie zszywano. Na introligatorskich krosnach naciągano grube sznurki lub paski skóry ( ich ilość zależała od wysokości grzbietu), składki kolejno zszywano układając je przy sznurkach i nicią przechodzącą przez ich środek obszywano również sznurki w ten sposób tworzyły się zwięzy i powstawał grzbiet książki. Sznurki lub paski skóry tworzące zwięzy pozostawiano dłuższe i do nich mocowano oprawę.

Fot. Składki na krośnie w trakcie zszywania
Fot. Ewan Traveler's, udostępnione na licencji:uznanie autorstwa, Flickr

Garbiki

Na grzbietach książek rękopiśmiennych a także druków można zauważyć poziome uwypuklenia fachowo nazywane garbikami. Były to skryte pod skórą zwięzy uwypuklające oprawę książki. Zniknęły one w XVI w., kiedy introligatorzy wpadli na pomysł aby nacinać grzbiety i umieszczać w tak przygotowanym zagłębieniu zwięzy.

Fot. sxc.hu

 


Kapitałka

Początkowo podobnie jak garbiki powstawała ze zwięzu choć nietypowego bo jego zadaniem miała być również ochrona brzegów składek. Z czasem gdy zaczęto stosować inny sposób szycia (stosowano zwięz fałszywy odsunięty od marginesu aby móc wyrównywać karty poprzez przycięcie) 

kapitałka była przyklejana tak jak jest to do dziś w szytych książkach. Straciła swoje zadanie i stała się elementem dekoracyjnym.

Fot. Simon Eugster, udostępnione na licencji:

Index introligatorski

Były to zazwyczaj paski skóry lub tasiemki umieszczane na rantach stron w odpowiednich miejscach. Spełniały zadanie współczesnych spisów treści i pozwalały na szybkie odnalezienie poszukiwanego miejsca. Stosowano także zakładki w formie tasiemek w różnych kolorach, które do dziś pojawiają się w niektórych książkach.

 


 
Guzy i klamry

Książki były najpierw oprawiane w drewniane deski a następnie obciągane skórą pochodzącą od różnorodnej zwierzyny w zależności od przeznaczenia książki i późniejszych zdobień oprawy. Aby chronić okładziny stosowano guzy, okucia oraz klamry. Na zdjęciu z lewej strony można zauważyć guzy czyli w tym przypadku metalowe ale zdarzały się i drewniane zaokrąglone wypustki umieszczane w kilku punktach oprawy. Klamry poza funkcją ochrony treści przed niepowołanym wzrokiem ściskały składki książki.

Okucia i tłoczenia
Okucia umieszczane na rogach chroniły okładzinę oraz ranty książki. Miały także znaczenie dekoracyjne. Ozdabiali je złotnicy oraz grawerzy.  Skórzane oprawy były upiększane różnymi tłoczeniami wykonywanymi przez introligatorów. Stosowano tu dwie metody tłoczenie ślepe bez złocenia i złocone z odpowiednio wypukłym obrazem oraz wklęsłym.


Fot. Radełka introligatorskie

Fot. Edinburgh City of Print, udostępnione na licencji: uznanie autorstwa, Flickr oraz Flickr

W pracy introligator wykorzystywał różnorodne narzędzia. Były to między innymi heble introligatorskie, prasy, krosna. Do tworzenia tłoczeń wykorzystywana najczęściej różnorodnych tłoków i radełek, które pozwalały na stworzenie powtarzającego się wzoru. Narzędzia te podgrzewano uprzednio. Stosowano także filety, punce, plakiety i strychulce.

 

 

Fot. Hebel introligatorski służący do obcinania bloku książki

 Fot. Edinburgh City of Print, udostępnione na licencji: uznanie autorstwa, Flickr

 

 

Fot. Tłoki introligatorskie

Fot. Edinburgh City of Print, udostępnione na licencji: uznanie autorstwa, Flickr

 


 

Oprawa mnisza, półskórek

Oprawa ta zyskała swą nazwę dzięki rozpowszechnieniu jej stosowania w klasztorach. W ten sposób oprawiano książki nie wykonywane na zamówienie a przechowywane w bibliotekach przy skryptoriach. Jest to prosta i najtańsza forma oprawy. Tak jak widać na książce z lewej strony do jej stworzenia używano niewiele skóry, która sięgała do połowy lub jednej trzeciej okładki. Dalej widoczna była deska a później karton gdy z czasem przekształcił się z niej tzw. półskórek.


Oprawa płaszczowa i oprawa kopertowa

Fot. Beinecke Rare Book and Manuscript Library, Yale University, udostępnione na licencji: uznanie autorstwa na tych samych warunkach, Flickr

Charakterystyczne dla części opraw było ich przystosowanie do ochrony książki przed podniszczeniem. Zazwyczaj rękopisy i inkunabuły transportowane były w kufrach. Ale tworzono także oprawy płaszczowe, kopertowe i sakwowe. Płaszczowa oprawa to duży pas skóry zazwyczaj ze zwierzy leśnej przymocowanej do okładki i zawijanej wokół książki takie woluminy przymocowywano zwykle do siodła wybierając się w podróż. Oprawy kopertowe posiadały dłuższą skórę tylnej okładki zawijaną na przednią okładkę. Oprawa sakwowa również posiadała dłuższy pas skóry zakończony węzłem. Tak przygotowane niewielkie książki noszono w ręku lub przy pasie.

 

 

 


Oprawa zdobnicza

Upiększana licznymi ornamentami oraz tłoczeniami w skórze. Wraz z upowszechnianiem się tej oprawy zyskiwała ona coraz to nowe i doskonalsze elementy kunsztu artystycznego introligatora.

Najbardziej szlachetna forma zdobienia książki. W jej wykonaniu introligatorów wspierali złotnicy. Książka była zdobiona złotem i srebrem oraz innymi cennymi kruszcami lub kością słoniową. Dekorowano je także drogimi kamieniami. Taki typ oprawy nazywano ołtarzowym ponieważ wykonywany był głównie dla ksiąg, które trafiały do kościołów gdzie miały być oprócz praktycznego zastosowania w obrzędach również ozdobą. Swoje korzenie mają one w Bizancjum.